patim napisał:
a co osiagnol jasta
jasta osiągnoł niezalezna.pl
skopiował coś i zaraz wklei
Pierwszy raz o o. Bashoborze powiedział mi chłopak, który wychodził z uzależnienia od pornografii. Wspominał spotkanie, jakie wydarzyło się kiedyś po modlitwie z o. Johnem, gdy w zakrystii zostali ci, którzy chcieli, aby kapłan z Ugandy pomodlił się za nich. Wspominał, że czekał w kolejce i widział jak podeszła do księdza dziewczyna i jak zaczęło nią nagle trząść. Ksiądz się za nią modlił i opuszczał ją demon. Chłopak powiedział, że to mu wystarczyło. Zobaczył, że istnieje Bóg i szatan, Jezus jest tu silniejszy.
a co osiagnol jasta
jasta osiągnoł niezalezna.pl
skopiował coś i zaraz wklei
Pierwszy raz o o. Bashoborze powiedział mi chłopak, który wychodził z uzależnienia od pornografii. Wspominał spotkanie, jakie wydarzyło się kiedyś po modlitwie z o. Johnem, gdy w zakrystii zostali ci, którzy chcieli, aby kapłan z Ugandy pomodlił się za nich. Wspominał, że czekał w kolejce i widział jak podeszła do księdza dziewczyna i jak zaczęło nią nagle trząść. Ksiądz się za nią modlił i opuszczał ją demon. Chłopak powiedział, że to mu wystarczyło. Zobaczył, że istnieje Bóg i szatan, Jezus jest tu silniejszy.